niedziela, 5 maja 2013

Majowe Pstrągi

Wczoraj byłem na jeziorze z zamiarem złowienia czegoś na kolację. Wyprawa udała się w 100%. 3 pstrągi 33, 42 i 53 cm ! ! !
Ten 53 to mój rekord życiowy. Swoją drogą bardzo smaczny. Z muszkarskiego punktu widzenia bardzo interesująca była treść żołądkowa ryb. Najmniejszy pstrąg miał żołądek pełen kłódek. Średni wymieszane część kłódek a część ślimaków, natomiast największy był dosłownie wypchany ślimakami ! ! ! Może to być podpowiedzią jakiej przynęty używać jeśli chcemy trafić naprawdę grubego pstrąga.
Łowiłem na blaszkę, wciąż mosiądz najbardziej łowny. Zauważyłem że dużo rzadziej wychodziły do blachy, natomiast zaczęły już zbierać sieczkę z powierzchni. Tydzień, góra dwa i muszka będzie najskuteczniejsza.



Zjadłem ze smakiem tego dużego. Zrobiłem tatara :) Dam przepis jeśli kto zainteresowany :)

Do miłego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz